Wystawa w ramach Miesiąca Fotografii w Krakowie
Wernisaż: niedziela, 27.05.2018, godz. 11.00
Galeria Domu Norymberskiego, ul. Skałeczna 2, 31-065 Kraków
Wideoinstalacja autorstwa Sandera Breurego i Wittego van Hulzena po jednej stronie ekranu prezentuje spokojne ujęcia drzew, szeleszczących liści, falującej trawy i wody rozbryzgującej się o kamienną plażę. Drzewa, kamienie, piasek i trawa znajdują się na norweskiej wyspie Ut¯ya. To właśnie tutaj w 2011 roku Anders Breivik dokonał masakry młodych ludzi, którzy przyjechali na doroczny obóz młodzieżowy Partii Pracy.
Druga strona ekranu wyświetla montaż wideo złożony z materiałów znalezionych w ukazujących migrantów na niepewnych łodziach dryfujących na ogromnym morzu. Projekt prowokuje pytanie, czy wyspa, jako miejsce potwornej tragedii, nie została skażona przez swoją przeszłość. Czy drzewa i kamienie rozrzucone w krajobrazie wciąż mogą być uznawane za zwyczajne drzewa i kamienie? A jeśli to miejsce możemy uznać za „winny krajobraz”, co powinniśmy myśleć o Morzu Śródziemnym? By połączyć oba ekrany, artyści odtworzyli przebieg jednego dnia. Obu prezentacjom towarzyszy ten sam montaż dźwiękowy, skomponowany ze znalezionych materiałów oraz nagranych i przetworzonych dźwięków.
Projekt Brzegi wyspy, którą jedynie okrążyłem opiera się na asocjacyjnym obrazie, dźwięku i edycji tekstu i stawia pytanie o naszą postawę wobec znaków czasu. Wielu ludzi stanowi część naszego życia, ale wrażenia, które wywierają, są zawsze fragmentaryczne. Ta sensualna praca opowiada o pustce, nieobecności i uczuciu wyobcowania, z którym się współcześnie mierzymy.
Holenderski duet artystyczny Sander Breure (ur. 1985) i Witte van Hulzen (ur. 1984) wykorzystuje w swojej pracy wiele mediów, w tym wideo, performans, fotografię, rysunki i rzeźbę. Rodziny, migracje, codzienny język ciała, świat sztuki i jego niepisane prawa, atak na wyspę Ut¯ya: bardzo różne tematy zawsze tłumaczone są przez nich na obrazy, w których szczególną uwagę poświęcają człowiekowi. Prace tej pary zakorzenione są w tradycji romantycznej. Dzięki sposobowi, w jaki próbują – przez ciągłe ponowne wykorzystywanie obrazów – odnaleźć istotę sztuki i jej związek ze światem, tradycja ta zyskuje nowe konotacje. W dziełach Breurego i van Hulzena najważniejsze jest, skąd biorą się obrazy, co przedstawiają i co dla nas znaczą.