HERstoria sztuki IV
12–28.03.2024
Galeria Domu Norymberskiego, Kraków, ul. Skałeczna 2
Otwarcie wystawy: 8 marca 2024, godz. 18.00
Artystki z Pracowni Intermedialnego Rozszerzenia Warsztatu Rzeźbiarskiego ASP w Krakowie: Inga Daszyk, Martyna Dominiak, Klaudia Dziurawiec, Ewa Dyga, Olga Dymitrowska, Gabriela Gleń, Amelia Jawień, Oliwia Kałwa, Bożena Knapik, Kateryna Kolisnyk, Agnieszka Kozera Kotowska, Kamila Milewska, Wiktoria Penar, Paula Pniewska, Natalia Prządo, Anna Trojnarska, Emilia Sarga, Kamila Stovrag, Julia Szymczykowska, Michalina Woźniak-Kot, Anna Zuzela i Iwona Demko.
Kuratorka: dra hab. prof. ASP Iwona Demko
Projekt graficzny: Klaudia Dziurawiec
W wydanej w tym roku książce Histeria sztuki. Niemy krzyk obrazów Sonia Kisza pisze: Ani historia polityczna, ani historia sztuki nie są rzetelne, ponieważ w dużej mierze opierają się na opiniach, kreowanych w 99 procentach przez białych, heteroseksualnych mężczyzn. I przez to opowiadają właściwie tylko jedną wersję[1]. Wersję napisaną z jednej perspektywy i przez wieki mylnie traktowaną jako powszechną.
Kiedy na drodze emancypacji kobiet do białych, heteroseksualnych mężczyzn, historyków sztuki dołączyły historyczki sztuki, to z reguły nieświadomie reprodukowały one patriarchalne schematy działania i analizowania historii sztuki uważając je za jedyne właściwe. Jako kobiety chciały być (za)akceptowane i jednocześnie czuły się wyróżnione, że znalazły się w środowisku do tej pory dla nich niedostępnym, w którym przez długi czas stanowiły mniejszość. Przyjmując męski sposób postrzegania sztuki, teoretyczki tworzyły historię sztuki dyskredytującą artystki, a same artystki, by znaleźć się w mainstreamie, unikały w swojej twórczości wszystkiego, co przypisywano kobiecości. Marta Świetlik w 2022 roku pisała: Polskie kuratorki z pierwszej potransformacyjnej dekady stroniły od „brzydkiego słowa na f”, ponieważ wydawało im się, że w ten sposób unikną zaszufladkowania siebie i artystek oraz trafią do panteonu kuratorów prezentujących sztukę mainstreamową, a artystki do „uniwersalnego” kanonu. Feministyczne kuratorstwo i sztuka feministyczna na długo zostały wypchnięte poza margines zainteresowania zarówno krytyki artystycznej, jak i szerszej publiczności[2].
Brak równouprawnienia jest głęboko zakorzeniony w naszej świadomości, wzrastamy w nim i w oparciu o ten brak budujemy naszą tożsamość; nie dostrzegamy nierówności i dlatego ją normalizujemy. Natomiast tę nierówność dostrzegają już młodsze pokolenia. To, co dla starszych – nadal pozostaje niewidoczne, dla młodych jest jaskrawe. Dziś, na uczelniach artystycznych w większości studiują kobiety – młode, inaczej myślące i patrzące na świat, „nieprzejechane walcem patriarchatu”. Są odważniejsze niż ich poprzedniczki, śmielej sięgają po tematy ze świata kobiet i wykorzystują „zdyskredytowane” środki wyrazu, czyli cały arsenał pasmanterii i szwalni. Działają nieświadome panujących granic. Niekiedy ich feministyczna świadomość jest na tyle mocna, że nie boją się mówić własnym językiem. Częściej też otrzymują wsparcie, o które wcześniej na uczelni było trudno. Pracując na Akademii jestem bezpośrednią świadkinią tych wszystkich zmian i przyznaję, że przyglądam się temu z nieskrywaną satysfakcją. Na moich oczach, w sposób całkowicie bezkrwawy, niejako wręcz siłą rzeczy, dokonuje się rewolucja, która nie byłaby możliwa bez osób zaangażowanych na przestrzeni wielu lat w zmianę dotychczasowego myślenia.
I jedna nie ruszy bez drugiej[3] – podkreślała belgijska filozofka Luce Irigaray, która pisała o speculum, czyli o tym, że konieczne jest przekroczenie męskich sposobów myślenia ku innego rodzaju „spekulacji”. Wystawa HERstoria sztuki IV ma być tego rodzaju spekulacją. Artystki biorące w niej udział odnoszą się do wybranego przez siebie dzieła sztuki, którego autorką jest kobieta. Tym samym wydobywają z historii sztuki inne artystki, zwracając na nie uwagę. Przede wszystkim zaś budują ponadczasową, siostrzaną więź. W myśl profetycznego zdania Irigaray „nadejdzie nasze wszystko”[4], co powoli się dzieje.
Iwona Demko
Wydarzenie jest realizowane w ramach „Miesiąca Krakowianek”.
Wystawa stanowi czwartą edycję zainicjowanego w 2016 roku pomysłu kuratorskiego Iwony Demko pt. „HERstoria sztuki”.
Plakat inspirowany aktywnością amerykańskiej grupy Guerrilla Girls, która swoimi działaniami zwraca uwagę na sytuację kobiet-artystek w sferze sztuk wizualnych.
[1] Sonia Kisza, Histeria sztuki. Niemy krzyk obrazów, Kraków 2024, s. 210.
[2] Marta M. Świetlik, Przy drzwiach otwartych. Głos w sprawie współczesnego kuratorstwa feministycznego w Polsce, [w:] Macierz/Matrix, red. A. Chromik, N. Giemza, K. Bojarska, Kraków 2022, s. 216.
[3] Nawiązanie do tytułu eseju Luce Irigaray z 1979 roku Et l’une ne bouge pas sans l’autre.
[4] Luce Irigaray, Ta płeć (jedną) płcią nie będąca, Kraków 2010, s. 179.